Mała retencja w Mieście na strumieniu Różany Potok, Morasko - zwiększenie potencjału małej retencji kosztem bogatego systemu przyrodniczego to absurd
Bydgoszcz już w 2018r. opracowała koncepcję miasta gąbki. Miasto na realizację projektu otrzymało 130 mln zł dofinansowania. Z programem "Złap deszcz" ruszył też Wrocław, magistrat płaci nawet 5.000 zł mieszkańcom retencjonującym wodę. Podobny program działa w Krakowie. I to działa już od 5 lat. W latach 2014-18 na dotacje w ramach programu przeznaczono kwotę w wysokości 2 390 000 zł, a pula udzielonego wsparcia wyniosła ponad 1,8 mln zł. To pozwoliło na wykonanie 384 instalacji do gromadzenia i wykorzystania wód deszczowych. W 2019r. Z programem „Stop Suszy” ruszył rząd.
Wszędzie chodzi o to samo - by zatrzymywać wodę opadową najbliżej miejsca, w którym spadła na grunt. Tu, w terenie zurbanizowanym, z pomocą przychodzą rozwiązania błękitno-zielonej infrastruktury. W terenach rolniczych Miasta (Morasko-Radojewo) mała retencja powinna wspomagać rolników.