wtorek, 16 lipca 2019

Ruch posła na Sejm


          Kolejny ważny krok na drodze ważnego rozwiązania problemów komunikacyjnych Moraska – Radojewa i Umultowa.
    

Na trasie kolejowej odcinającej nas od miasta (tzw. bocznicy kolejowej na Szamotuły), za 2-3 lata będzie znaczący ruch pociągów, w tym kolei metropolitalnej. Metropolitalna będzie jeździć (wg przymiarek), co pół godziny. Wkrótce też PLK (Polskie Linie Kolejowe) przystępują do budowy łącznik tej bocznicy na Szamotuły do linii Obornik. Zrobi się ruch. Jest więc co obawiać się. Korki na przejazdach wydłużą się, autobusy komunikacji miejskiej też w nich będą stały.



Pomysł na budowę wiaduktów ul. Morasko i Umultowskiej to marzenie ściętej głowy. W Poznaniu brakuje ponad 20 wiaduktów, a to astronomiczne koszty bodowy. Od wielu, wielu lat nie powstał żaden wiadukt w Poznaniu. Budowa wiaduktu na lechickiej ślimaczy się od lat. Ponadto ewentualne otwarcie wiaduktów ściągnie na nie część ruchu samochodowego z Suchego Lasu i Obornik oraz Biedruska, Murowanej Gośliny, Wągrowca. Ludzie będą przecież szukać szybszych dróg przejazdu niż korkującą się Obornicką czy przejazdem kolejowym na Naramowickiej.


Autonomiczny system komunikacji na północnych osiedlach


Rok temu rzuciłem pomyśl stworzenia nowego systemu komunikacji po naszej stronie torów kolejowych. Do grupy inicjatywnej zaprosiłem parę osób z naszych osiedli, z Umultowa, z rady osiedla Sobieskiego i Piątkowa. Mieliśmy kilka spotkań, a także rozmów z decydentami.

Oparliśmy się na projekcie urbanistycznym onegdaj przygotowanym przez Miejską Pracownię Urbanistyczną, który na lata trafił do szuflady radnych komisji polityki przestrzennej i urzędników prezydenta Jaśkowiaka. Całość koncepcji opisuję w czerwcowym poście 2019r. "Koncepcja autonomicznego układu komunikacyjnego na Morasku-Radojewie-Umultowie, 2018-2019r."




Latający poseł Bartłomiej Wróblewski


Razu pewnego wpadł na posiedzenie zarządu Osiedla Morasko-Radojewo, wysłuchał problemów i zaproponował wsparcie. A co zaskakujące ... nie ograniczył się do słów ale zadziałał.
  

Wkrótce, 15 lipca br. przygotował spotkanie, w siedzibie Zachodniej Dyrekcji  PKP Polskie Linie Kolejowe, z Pawłem Neumannem, Dyrektorem Regionu Zachodniego, jego zastępcą i Dyrektorem Projektu Pawłem Korzeniowskim.


W godzinnej rozmowie, analizie map, rozważaniach wariantów budowy kładki pieszo-rowerowej nad torami, tunelu pod torami i ulicą  Stróżyńskiego dla niezmotoryzowanych, przy pętli PESTKI na os. Sobieskiego, realny w sensownym horyzoncie czasowym wydaje się być wariant przejścia dla pieszych i rowerzystów w poziomie tereny z automatycznymi rogatkami. Dyrektor Neumann nakazał przygotowanie takiego wariantu dyrektorowi Korzeniowskiemu.

Sprawę układu komunikacji na naszych osiedlach jeszcze nie raz bedziemy omawiać na zebraniach Rady Osiedla z mieszkańcami.


Spotkanie w dyrekcji PKP-PLK to dowód rzadko spotykanej u polityków wiarygodności, i należy podziękować panu posłowi za wielką pomoc w tej materii.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Ważny post: Co możemy zrobić dla poprawy komunikacji samochodowej

Ring Północny - koncepcja układu komunikacyjnego na Morasku-Radojewie-Umultowie.

27 grudnia 2018r . grupa mieszkańców Moraska i Umultowa (Grupa Inicjatywna „Zespół Północ”) przedstawiła  idée fixe systemu komunikac...